
Nie każda gitara staje się częścią historii muzyki. Ale są takie chwile, kiedy instrument przekazuje sobą niemal dwa stulecia tradycji, rzemiosła i pasji. Tak właśnie jest z gitarą Martin o numerze seryjnym 3 000 000.
Martin & Co. od 1833 roku zbudował i sprzedał już ponad trzy miliony instrumentów! To liczba, która musi robić wrażenie – ale ważniejsze jest to, co za nią stoi: 193 lata pracy tysięcy lutników, rzemieślników i artystów, którzy tworzyli gitary z sercem i precyzją.
Gitara, która jest dziełem sztuki
Ten wyjątkowy instrument – D-3 Millionth – został po raz pierwszy pokazany podczas targów NAMM 2025. Dziś numer seryjny 3 000 000 można podziwiać w muzeum Martina w Nazareth, Pensylwania. Ale historia na tym się nie kończy.
Numer 3 000 001 podróżuje razem z Chrisem Martinem na Road Show, gdzie sam właściciel opowiada historię marki.

Numer 3 000 002 – ostatni z tej niezwykłej serii – będzie dostępny na sprzedaż w tym roku. Cena? 1,5 miliona dolarów. Wartość? Dosłownie nie do oszacowania.
Symbolika zaklęta w drewnie, złocie i kamieniach szlachetnych
Tutaj każdy detal ma znaczenie:
- Motyw drzewa sykomory: złoto i masa perłowa tworzą na tyle gitary monumentalne drzewo, którego gałęzie sięgają aż po podstrunnicę. To hołd dla wszystkich lutników, których odciski palców ukształtowały historię Martina.
- Gwiazda morawska wysadzana diamentami: osadzona na główce, nawiązuje do wspólnoty z Nazareth w Pensylwanii, gdzie zaczęła się cała historia.
- Top ze świerku adirondackiego: ozdobiony pierścieniami z sykomory i litego złota – po jednym na każdy rok od 1833 – a także diamentami, które symbolizują najważniejsze momenty w dziejach firmy.
- Mostek z hebanu z kołkami Liquidmetal zdobionymi diamentami: połączenie perfekcyjnego brzmienia z biżuteryjnym kunsztem.
- Pickguard z palladu: grawerowana mapa Nazareth z rubinami zaznaczającymi lokalizacje fabryk Martina.
- Tył z brazylijskiego palisandru: najrzadsze i najbardziej cenione drewno, na którym wyrasta wspomniane drzewo sykomory.
- Binding z falistego klonu europejskiego: rama, która spaja całość i dodaje elegancji.

Instrument czy relikwia?
Martin D-3 Millionth to coś więcej niż gitara. To muzealny eksponat, symbol historii muzyki i hołd dla ludzi, którzy przez blisko dwa stulecia tworzyli markę Martin. Ale co najpiękniejsze – wciąż jest to instrument, który można wziąć do ręki, zagrać na nim i poczuć tę historię pod palcami.
Powstały tylko trzy egzemplarze. Jeden już na zawsze pozostanie w muzeum. Drugi podróżuje, by inspirować. Trzeci może trafić do rąk kolekcjonera, który rozumie wagę tej chwili.
Nie ma drugiej takiej gitary na świecie – i nie będzie.